Moja słodka, kulinarna droga…

Gotowania i pieczenia nauczyłam się od mojej babci, która zawsze spokojna, cierpliwa w kuchni dała mi podstawy z dziedziny kulinarnej. Pasja przyszła później. Dużo później. Zaskoczyła mnie samą i innych.

Przepis na panna cottę z herbatą matcha znajdziesz TUTAJ

Moją pierwszą potrawą była ryba w pomidorach przygotowana z przepisu z jakiejś gazety. Zrobiłam ją dla mamy, która zaskoczona gotowym obiadem zjadła posiłek ze smakiem. Pamiętam, że pochwała z jej ust sprawiła, że na rybie nie poprzestałam.

Przepis na ten tradycyjny sernik znajdzieszTUTAJ

Zabrałam się za upieczenie tortu. Poległam. To, co zostało z tortu, wyrzuciłam i tort upiekłam ponownie. Był zdecydowanie w lepszej formie, ale dla mnie to nie było to. Masę do niego gotowałam dwukrotnie. Dziś pracę przy tych pierwszych cukierniczych krokach wspominam jako harówkę. Zasypiałam przy zmywaniu ostatnich naczyń wykorzystanych przy przygotowaniu pierwszego wypieku, a na sam wyrób cukierniczy chłodzący się w lodówce spoglądałam z odrazą. Nieco inny ogląd sytuacji uzyskałam następnego dnia, kiedy mojego wypieku spróbowała rodzina, która po przełknięciu pierwszych kawałków spojrzała na mnie z niedowierzaniem. I to była ta chwila, która uświadomiła mi, że ten cały wysiłek, podejmowanie prób po nieudanych początkach, miał sens.

przepis na ciasteczka czekoladowe

Mój nagrodzony sernik chałwowo-piernikowy z marakują i pistacjami w konkursie z piernikami toruńskimi. Nagrodą była m.in. publikacja przepisu w książce Fabryki Cukierniczej Kopernik.

Z pasji do słodkości powstała moja strona kulinarna Raj dla Podniebienia. I to ona spowodowała rozkwit mojej pasji cukierniczej. Potem wszystko potoczyło się szybko. Rozmiłowałam się w fotografii kulinarnej, stałam się coraz bardziej twórcza. Wyróżnienia w konkursach kulinarnych, nagrody, a wreszcie współpraca z krakowskimi kawiarniami – wszystko to doprowadziło mnie do punktu, w którym zorientowałam się, że pasja stała się częścią mojego życia. I wtedy przyszła chwila refleksji? Jak to się stało, że dziewczyna, która kiedyś nie miała pojęcia o pieczeniu, teraz rozpieszcza podniebienia innych?

Przepis na sernik lawendowo – jagodowy – hit lata znajdziesz TUTAJ

Sernik stał się moim sztandarowym wypiekiem. To on wyzwolił we mnie takie pokłady pomysłów i energii, o które nigdy bym siebie nie podejrzewała. Inspiracją do powstawania coraz to nowych smaków serników były m.in. moje podróże, z których przywoziłam pomysł albo produkt do wykorzystania przy jego pieczeniu.

A czasami wystarczył zamówiony w kawiarni deser, by jakiś jego smak lub składnik stał się bodźcem do nowego rodzaju ciasta.  Przepisów na serniki zebrał mi się całkiem pokaźny zestaw. I właśnie wtedy przyszedł czas na książkę…

„Serniki słodkie i wytrawne” powstały dzięki ogromnemu wsparciu mojego męża. To zbiór 40-stu autorskich receptur na serniki słodkie, słone, pieczone i na zimno. Wszystkie fotografie ciast w książce są mojego autorstwa. Tę pozycję traktuję jak moje „kulinarne dziecko”, ale okazało się, że książka stała się moim znakiem rozpoznawczym.  I kiedy pewnego dnia ktoś z zamawiających u mnie ciasto na specjalną okazję, nazwał mnie „Panią Sernik”, tylko się szeroko uśmiechnęłam!

Moja książka doczekała się w wydania w formie ebooka oraz ebooka anglojęzycznego.

Moja przygoda w programie  „Ewa gotuje” z Ewą Wachowicz, która w swoim programie piekła sernik dyniowy z mojego przepisu.

przepis na brownie porzeczkowe

przepis na szybki i smaczny obiad znajdziesz TUTAJ

Wywiad z Tomaszem Słodkim w SłodkiLive TV 

KLIKNIJ

przepis na dorsza w sosie kurkowym z brokułami znajdziesz TU

Praca nad książką o sernikach była drogą do fotografii kulinarnej. Z aparatem zaprzyjaźniłam się na dobre. I aby używać go w pełni świadomie, zapisałam się na kurs fotografii.

Zdjęcie wykonane w czasie sesji do książki – sernik z żurawiną.

Wpis poświęcony przepisowi  na jabłecznik ze zdjęcia jest mi bardzo bliski, gdyż oprócz przepisu zamieściłam w nim ujęcia z rodzinnego Rzeszowa. Chcesz zobaczyć? KLIKNIJ

Moja córka uchwycona w czasie „fotografowania na swojego bloga” 🙂

Tak sobie czasami myślę, gdzie dalej zaprowadzi mnie moja pasja?

Renata

Jeżeli coś Ci się spodobało lub nie, napisz mi o tym. A może nasunęła Ci się jakaś refleksja? Zostaw ją w komentarzu. Będzie mi miło!